Pojedyncze siedzenie - T100 '17

Wszystko o klasycznych i ponadczasowych modelach - legendzie z grupy "Classic"
Awatar użytkownika
JoloPepsiColo
Posty: 6
Rejestracja: wt lut 04, 2020 10:10 pm
Kontakt:

Pojedyncze siedzenie - T100 '17

Post autor: JoloPepsiColo »

Witam,

pytanie techniczne - czy ktoś z Szanownych Użytkowników T100 zmieniał siedzenie na pojedyncze? Jeśli tak to czy stosował siedzenie z innego modelu Triumpha czy też korzystał z rozwiązań własnych/ innych producentów. NTB. Przymierzałem siedzenie ze starszego modelu, wygląda fajnie ale z oczywistych względów nie pasuje (inne mocowania, rozstawy itp.). Liczę, że ktoś podeśle pomysł rozwiązania :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



Awatar użytkownika
MZR
Moderator
Posty: 706
Rejestracja: czw cze 30, 2016 3:02 pm
Kontakt:

Re: Pojedyncze siedzenie - T100 '17

Post autor: MZR »

Jeżeli wąs, który wchodzi pod bak pasuje, można by zeszlifować dwa uchwyty na śruby mocujące w starej kanapie i przełożyć ten zaczep co wchodzi do zamka z nowej i może siądzie. Ew. dopasować jeszcze gumowe odboje, żeby się oparły na ramie. Z gotowych rozwiązań można założyć którąś z dwóch kanap od JP Custom Seat:

https://www.omegaracer.com/parts_store/ ... u0bdP.dpbs

https://www.omegaracer.com/parts_store/ ... InB2v.dpbs
-=Triumph Thruxton 1200 R--Triumph Bonneville T120--Triumph Bonneville SE Red Frame--Triumph Scrambler 900--Honda CB 500 Four--Honda Gorilla Z50--Simson SUHL MOPED SR2=-

guru
Posty: 3
Rejestracja: wt lip 13, 2021 10:07 pm
Kontakt:

Re: Pojedyncze siedzenie - T100 '17

Post autor: guru »

Jeżeli udało Ci się coś sklecić to daj znać - tez mam ochotę zmienić na coś wygodniejszego, ale nie mam pomysłu co można by zaadoptować

Awatar użytkownika
Bushi
Posty: 46
Rejestracja: wt lip 28, 2020 8:50 am
Kontakt:

Re: Pojedyncze siedzenie - T100 '17

Post autor: Bushi »

Hej,
Wygoda jest bardzo ważna.
Ale chcę się podzielić moim punktem widzenia - akurat model Bonneville ma swoją historię od końca lat pięćdziesiątych i swój styl, charakterystyczny wygląd. To "kultowy" klasyk z nowoczesnymi bebechami - Angole przez tyle lat dbają w tym akurat modelu o zachowanie bryły modelu, niezmienianie wyglądu zewnętrznego, a każda "nowa" edycja Bonneville jest zewnętrznie bardzo, bardzo podobna do poprzedniej... charakterystyczne detale i zachowanie stylu, wyglądu, cech charakterystycznych - stąd np. w T120 atrapy gaźników, w obu - charakterystyczne rury wydechowe, specyfika malowania baku, kształt atrap, bryła i zewnętrzny wygląd silnika itp. Przez to jak porównamy wygląd Bonneville z lat 60-tych i współczesnego - niewiele zmian w wyglądzie zewnętrznym. To taki motocykl, że gdyby ktoś chciał narysować motocykl będący "rasowym" klasykiem, narysowałby... właśnie Bonneville.
Ja mam Bonneville dlatego, że kocham styl tego typu klasycznych motocykli (a jest ich niewiele na świecie - Kawasaki W-800, niektóre Royal-Endfield etc.), mających ten charakterystyczny wygląd. Po to Angole od lat utrzymują produkcję Bonneville - bo daje poczucie piękna klasyki, którą wyparła brzydota współczesnych projektów zdeterminowana funkcjonalnością. Większość współczesnych motocykli jest ergonomiczna, świetnie zaprojektowana użytkowo i technicznie, ale brzydka, że aż zęby bolą... Bonneville tu się zdecydowanie wyróżnia - jest jak najbardziej współczesny i przy tym klasycznie piękny... Ma niepowtarzalny styl, takie małe arcydziełko sztuki użytkowej. Dawniej hołdowano zasadzie, że powinniśmy otaczać się pięknymi przedmiotami, że każda rzecz powinna być i piękna, i użyteczna. Nasz świat w szalonym pędzie za techniką i użytecznością zapomniał o drugiej stronie przedmiotów - o pięknie. Produkowane są rzeczy nowoczesne, użyteczne i często tak brzydkie, że aż skręca. I jeszcze robi się się ludziom wodę z mózgu, że dana rzecz jest tak brzydka, że aż piękna. I ludzie łykają taką gówno-mowę jak świeże bułeczki, kupując brzydotę i jeszcze nią się szczycąc, nie potrafiąc przejrzeć na oczy i widzieć, że użyteczność to nie wszystko. W świecie szpetoty zatraca się poczucie piękna.
Po co to piszę? - bo Bonneville jest sam w sobie piękny, to pewien kanon stylu i smaku angielskiego klasyka. Dlatego wciąż, od lat design tego akurat modelu jest niemal niezmieniony. Dlatego go kupiłem. W tej cenie mogłem kupić motocykl silniejszy, wygodniejszy, szybszy... ale brzydszy, z przewagą plastiku i zaprojektowany bez gustu i smaku. Kupiłem go, bo jest... piękny. Dlatego też szanowałem i kochałem niektóre modele Harleya - za styl niezmieniany przez dziesięciolecia. Też przyjemnie się nimi jeździ - bo są piękne. Chcę przez to tylko powiedzieć, że zmieniając np. siedzenie w Bonneville popatrzcie też, czy wizualnie nie oszpecicie pięknego motocykla. W klasykach customizacja ma sens, jeśli nadaje stylu, a nie zmienia klasyka w potworka.
Nie twierdzę, że tak będzie w Waszych przypadkach - może po zmianie Bonnie będzie jeszcze piękniejsze - ale chcę powiedzieć tylko, żeby przed zmianami również z tej strony na te zmiany popatrzeć - od strony stylu, piękna tego motocykla i jego klasyki. Bo akurat w tym modelu jest to sedno jego utrzymywania w produkcji w tym samym designie przez kilkadziesiąt lat.

Ale się kurna rozpisałem... sorry za przydługi post.
Bonneville T100

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości