Hej koledzy.
Moje indywidualne spostrzeżenia dotyczące minusów Thunderbirda to:
1 źle umiejscowiony wlew oleju i miarka jego poziomu.
W tym newralgicznym miejscu zbiera się brud,piach i aby sprawdzić /dolać oleju należy dokładnie wyczyscic to miejsce (najlepiej pedzelkieml ub sprężonym powietrzem )
2 niefortunnie umiejscowiona stacyjka.
W czasie eksploatacji bujajace się kluczyki mogą uszkodzic ( porysowac) ramę oraz obudowę chromowany zbiorniczka wyrównawcze chłodnicy.
Można oczywiście uniknąć tego używając jedynie jednego klucza lub zabezpieczenie w postaci futerał na klucze ale słabo to wygląda
3 niewłaściwy kat pochylenia zegara/licznika.
Według mnie padające słońce uniemożliwia odczyt wartości na predkosciomierzu.
Oczywiście można założyć dodatkowo daszek akcesoryjny ale sam nie wiem czy to pomoże?
4 za krótkie seryjne risery.
Według mnie dluzsze (jak w wersji Storm) powodują lepsza,wygodniejsza pozycję za kierownicą.
Wszystkie te elementy są oczywiście moimi subiektywnymi odczuciami.
Reszta jest ok.
Co do zalet to zabrakło by mi czasu aby wymienić wszystkie.
Podstawowe to bardzo dobrze działające serce wrze skrzynia biegów,
Dynamiczny silnik pozwala na wiele.
Oprócz tego moto idealnie prowadzi się na zakrętach -przeciwskręt wskazany:-)
Pojemność zbiornika pozwala na uzyskanie niezłych osiągów pomiędzy tankowaniami.
Po zmianie riserów pozycja za kierownicą jest idealna ( ale to rzecz indywidualna w zależności od wielu czynników :wzrost,waga,"mięsień brzuszny" itd...
Pomijając indywidualne preferencje : chory, cruiser, turystyczne,i inne typy dla mnie ten jest idealnie "uszyty" na miarę.
Oczywiście w mojej stajni widziałbym i inne: Rocket, Explorer 1200... ale od czego są marzenia.
Pozdrawiam Lwg.