Problem z obrotami - Speed (06)
: czw lip 25, 2019 9:37 pm
Cześć, mam problem z moim Triumphem
Sprawa wygląda tak że motocykl jest praktycznie po całym serwisie silnika który był wykonany w zeszłym roku i problem jest w tym że silnik nie schodzi z obrotów na tyle ile ma zejść przy wciśniętym sprzęgle (okolo 1100) - np podczas stania na światłach i przy każdym wciśnięciu sprzęgła podczas jazdy obroty są na poziomie 1600 i nie chcą zejść niżej, moto ma słabe hamowanie silnikiem, ale za to nie szarpie, nie strzela z wydechu
Dziwne jest to że czasami motocykl chodzi idealnie nie ma z tym problemu, natomiast po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu znowu nie trzyma tych obrotów...
Zdarza się czasami że obroty są też za niskie (sytuacja odwrotna do opisanej wyżej) około 800-900 i mam wrażenie że motocykl za chwilę zgaśnie, przy delikatnym dodaniu gazu szarpie, na zejściu z obrotów strzela z wydechu
Nie ma znaczenia czy silnik jest gorący czy zimny, ładowanie książkowe na zimnym i ciepłym. Akumulator nowy założony w kwietniu, świece wymienione w zeszłym roku.
Wymieniony był tez silniczek krokowy bo w zeszłym roku miałem taki problem że po odpaleniu było okej, ale przy ruszaniu i wciśnięciu sprzęgła motocykl gasł i nie chciał odpalić....(pisałem o tym w innym temacie)
Ogólnie to problemy z tymi obrotami są losowe, raz chodzi ok, raz za wysoko a innym razem za nisko....nie mam pojęcia od czego to zależy. Efekty takie jakby chodził za każdym razem na innej mapie
Sprawa wygląda tak że motocykl jest praktycznie po całym serwisie silnika który był wykonany w zeszłym roku i problem jest w tym że silnik nie schodzi z obrotów na tyle ile ma zejść przy wciśniętym sprzęgle (okolo 1100) - np podczas stania na światłach i przy każdym wciśnięciu sprzęgła podczas jazdy obroty są na poziomie 1600 i nie chcą zejść niżej, moto ma słabe hamowanie silnikiem, ale za to nie szarpie, nie strzela z wydechu
Dziwne jest to że czasami motocykl chodzi idealnie nie ma z tym problemu, natomiast po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu znowu nie trzyma tych obrotów...
Zdarza się czasami że obroty są też za niskie (sytuacja odwrotna do opisanej wyżej) około 800-900 i mam wrażenie że motocykl za chwilę zgaśnie, przy delikatnym dodaniu gazu szarpie, na zejściu z obrotów strzela z wydechu
Nie ma znaczenia czy silnik jest gorący czy zimny, ładowanie książkowe na zimnym i ciepłym. Akumulator nowy założony w kwietniu, świece wymienione w zeszłym roku.
Wymieniony był tez silniczek krokowy bo w zeszłym roku miałem taki problem że po odpaleniu było okej, ale przy ruszaniu i wciśnięciu sprzęgła motocykl gasł i nie chciał odpalić....(pisałem o tym w innym temacie)
Ogólnie to problemy z tymi obrotami są losowe, raz chodzi ok, raz za wysoko a innym razem za nisko....nie mam pojęcia od czego to zależy. Efekty takie jakby chodził za każdym razem na innej mapie