Forum Miłośników Motocykli Triumph

Będę tu wrzucał filmiki z mojego wypadu w Alpy Niemieckie, Austriackie, Włoskie i Szwajcarskie. Termin 24-30 lipiec 2017r. Trzy motocykle: 2013 Triumph Bonneville SE (mój), 2017 Triumph Bonneville T120, 2017 Triumph Tiger XCx. Na miejsce dojechaliśmy busem, pozwoliło nam to zaoszczędzić dwa dni, które dodatkowo mogliśmy przeznaczyć na jazdę po samych Alpach. Oto część pierwsza z pierwszego i drugiego dnia, dojazd do polskiego pensjonatu Imbachhorn w miejscowości Fusch an der Großglocknerstraße u podnóża przełęczy Grossglockner Hochalpenstraße, oraz dzień drugi sama przełęcz i powrót do pensjonatu:

https://www.youtube.com/watch?v=kXiYw1uRO1Q

Planuje zrobić jeszcze 3 części...

Super!!!
Tu pytanie - jak ogarneliscie taki transport? Jakie koszty i na jakiej zasadzie?
2 dni oszczednosci to sporo.

Michał, który jeździł na T120 jest właścicielem salonu Triumph Katowice, także bus był jego a wszystkie koszty dzieliliśmy normalnie na trzy osoby. Poniżej część II. Dzień trzeci, lało niemiłosiernie całą noc i cały dzień i mieliśmy kaca dlatego postanowiliśmy zrobić planowany wypad do Niemiec w Alpy Salzburskie busem. Dzień czwarty to wyjazd motocyklami z Austrii na nocleg do Włoch w Dolomity.

https://www.youtube.com/watch?v=Ocykd4T4zc0

Cześć ja już na ten rok mam zarezerwowany pobyt w tym samym pensjonacie. Podobnie jak Wy moto zabieramy na przyczepkę. link do drugiego filmu nie działa.
Pozdrawiam

YT usunął drugą część, tutaj kolejne części:

Część III - https://youtu.be/ulvTaO4H10I
Część IV 1z2 - https://youtu.be/-cq0GAiXwZU
Część IV 2z2 - https://youtu.be/xXHhOQsJmPQ

Dzięki.

MZR powiedz jakie maksymalnie długie odcinki planować. Żeby nie pędzić na wariata i mieć satysfakcje z jazdy.

To zależy na czym Ci zależy... Nasz plan był taki aby w ciągu tego jednego wyjazdu odwiedzić sporo przełęczy, dlatego trasy były od 200 do 300km dziennie. Trzeba pamiętać, że jest się w górach i przebycie tych kilometrów zajmuje dużo więcej czasu niż na "normalnych drogach", już nie wspominam o postojach na podziwianiu widoków Pomocna będzie aplikacja "Google Maps", oprócz trasy w km pokaże Wam ile czasu zajmie pokonanie zaplanowanej trasy, na ogół działa to dobrze i można planować trasy nie na długość kilometrów a na potrzebny czas do jej pokonania. Generalnie czy mieliśmy trasę na 200 czy 300 kilometrów to zawsze wracaliśmy pod wieczór W pensjonacie po zameldowaniu dostaniecie kupony zniżkowe na przełęcze i muzea, warto z nich skorzystać, zaoszczędzicie trochę kasy...