Strona 1 z 1

Dżinsy na moto.

: wt mar 20, 2018 8:38 am
autor: Admiarł
Cześć,
Czy znacie jakieś marki jeansów, które są robione całe z kevlaru?
Ja kojarzę tylko dwie firmy Rokker i John Doe.
W ogóle muszę kupić jakieś dżinsy nowe, bo okazuje się, że sezon raczej na krótkie wypady. Życie zawodowe zweryfikowało plany.

Krzysiek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dżinsy na moto.

: wt kwie 17, 2018 6:29 pm
autor: Admiarł
Wiec,

Sam sobie odpisze.
Kupiłem jeansy John Doe i są przezajebiste.
Szczerze polecam.
Wiem już czym różni się drogie spodnie od tanich.
Niestety cena wysoka ale mam nadzieje, że za dwa trzy lata nadal będę zadowolony.

Pozdr

K


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dżinsy na moto.

: śr kwie 18, 2018 7:48 am
autor: MZR
Ja mam Rev'it Lombard 2, też są super, a najlepsze są w nich ochraniacze Seesmart, które są bardzo "flexible" i praktycznie ich nie widać. Spodnie wyglądają jak normalne jeansy...

Re: Dżinsy na moto.

: śr kwie 18, 2018 7:30 pm
autor: Admiarł
MZR pisze:Ja mam Rev'it Lombard 2, też są super, a najlepsze są w nich ochraniacze Seesmart, które są bardzo "flexible" i praktycznie ich nie widać. Spodnie wyglądają jak normalne jeansy...
Fajne są faktycznie.
Rozkminiałem Rev’it ale jakoś John Doe bardziej do mnie przemawiał.
Ciekawy jestem natomiast jaka różnica jest pomiędzy np. moimi portkami, a Rokkerem bo tam cena jest naprawdę mega.

K


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dżinsy na moto.

: śr paź 31, 2018 10:43 am
autor: Tarek
A co sądzicie o takich dżinsach na motor https://gmoto.pl/gravel-2-raw-black-38l,137782.html? Miał ktoś może spodnie od tego producenta?

Re: Dżinsy na moto.

: śr paź 31, 2018 11:08 am
autor: Admiarł
Nie wiem jak te.
Ja przerobiłem Freestar i Motorwear obie firmy polskie. Polecam Freestar z tych dwóch.
Jednakże żadne się nie umywają do porządnych marek.
Ja kupiłem ostatnio John Doe, nie tanie ale komfort jazdy, wygoda, ochrona(podszewka kevlarowa na całej długości), membrana chemiczna(działa), wentylacja nawet w upalne dni sprawia, że praktycznie pozostałych na dupę nie wciągam.
Polecam więc.
Jeśli masz mało kasy wyczekaj na promocje w Intermotors i kup Freestar jeśli możesz wydać więcej kup coś porządnego.
Rokker, John Doe, Dainese czy inne.

Krzysiek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Dżinsy na moto.

: pt lis 02, 2018 8:29 am
autor: yamato
Cześć. Ja od ok. 3 lat używam dżinsów Freestar i jestem zadowolony. Nie wiem dlaczego mają się nie umywać do markowych dżinsów. Porównywałem je przed zakupem z innymi i inne marki niczym ich nie przewyższały, poza ceną. Zapłaciłem za nie ok. 350 zł. Obecnie cena jest chyba trochę wyższa ale wg mnie warto. Dlaczego? W tej cenie dostajesz dobrze wykonane spodnie z dobrego gatunkowo materiału, wyglądają jak "cywilne". W zestawie są długie ochraniacze na kolana które zasłaniają też piszczele ( w innych spodniach nie widziałem tak długich ochraniaczy ), ochraniacze na biodra i dodatkowy na kość ogonową. Dostajesz je w komplecie, nie musisz ich dokupować jak w przypadku niektórych innych marek. Ochraniacze są solidne, certyfikowane a nie byle jaka gąbka. Wewnątrz spodni są wpięte kevlarowe spodenki w których umieszczono ochraniacze ( kevlar obejmuje całe pośladki i nogi aż do piszczeli ). Fajny patent bo w każdej chwili można w kilkanaście sekund wypiąć całóść i mamy normalne spodnie. Nie wiem czy to nadal aktualne ale producent zapewniał, że jeżeli przy wypadku spodnie nie wytrzymają i pusczą szwy to gratis daje nowe spodnie. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał okazji sprawdzać wytrzymałości swoich dźinsów podczas wypadku. Tego wszystkim życzę i pozdrawiam.

Re: Dżinsy na moto.

: pt lis 02, 2018 9:28 am
autor: Admiarł
Yamato,

Mam jedne i drugie. Jeśli chodzi o te wszystkie zalety to chociażby właśnie materiał jest dużo gorszy, nawet w dotyku. Tu nie ma czegoś takiego Jam kevlarowe spodenki, one są całe z kevlaru. Wyściółka w środku żeby nie dotykać tego kevlaru jajami tez jest bardzo wygodna. Kevlar nie jest zbyt sympatyczny dla basze skóry zwłaszcza przy wysokich temp.
Niestety wole dokupić ochraniacze innych firm niż brać te, które dają nam za free w innych markach np. Trilobite.
I na koniec powiem, że szlifowałem w tych spodniach z prędkości ok 90km/h żadnych uszkodzeń, a ważę 100 kg.

Serio na koniec to powiem, że Freestar to dobre portki jak nie chcesz wydać za dużo kasy(jeździłem 1,5 sezonu). I na swoją cenę są bardzo fajne wiec jak masz wydać 350-700 zł to bierz najtańsze.
Jest jednak granica ok. 800 zł kiedy za spodnie płacisz więcej ale też dostajesz dużo więcej.

K


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk