Nadmierna konsumpcja oleju

[Marcin8585]

Dziękuje za odp.

Jeżdżę dalej. Dam znać jak to wygląda w niższych temperaturach...

Trochę martwi mnie to co chce robić serwis... jeśli konsumpcja oleju będzie postępować to muszą rozebrać silnik i sprawdzić uszczelniacze i pierścienie. Wymienić na nowe.

To jest już duża ingerencja w motocykl. Wiem wiem... mam jeszcze gwarancje ale chyba nie po to kupiłem nowy motocykl aby po 2 sezonie wymieniać pół silnika.

Zrobię tak:
- zrobię jeszcze jakieś 1000 km i będę obserwował zużycie oleju oraz temperature powietrza, będę wybierał rożne drobi (aytostrady, góry ...);
- pojadę na wyregulowanie zaworów;
- zrobię kolejne kilometry i zobaczę czy szarpnięcia ustały;
- zaczerpnę opinii od rożnych serwisów. Chce poznać opinie innych osób;
- zastanowię się nad półsyntetykiem na nowy sezon.

Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to dajcie znać.

Wściekam się na ta sytuacje... kupiłem motocykl aby śmigać i robić długie trasy w różne kraje a tu taki zonk po 2 sezonie...

[szewczenko]

Podejdź trochę spokojniej do tematu. Jak napisał tuzmen, taki pobór oleju nie można nazwać nadmiarem. Czasami wystarczy zmiana marki oleju, aby znacząco ograniczyć to lub całkowicie wyeliminować. Użyłem słowa półsyntetyczny, co jak widać niektórym nie spodobało się. W pewnym sensie użyłem skrótu myślowego, bo miałem tu na myśli np. zamianę oleju Motul 7100 na 5100. Ten drugi olej traktuję jako półsyntetyczny, chociaż reklamowany jest jako synthetic technology. Na taki właśnie olej zmieniłem, gdy zauważyłem że trochę go ubywa. Pomogło. W tamtym czasie o ile dobrze pamiętam Motul 5100 był sprzedawany jako syntetyczny a do tego dużo mu jeszcze brakuje, co nie znaczy że jest to zły olej. Na Twoim miejscu przy następnej wymianie zmieniłbym na syntetyczny FUCHS SILKOLENE PRO 4 10W40 XP. Ma wyższą lepkość od Motula, więc powinno pomóc. Nie jeździłem na nim, ale chłopaki na torze bardzo go chwalą. Spotkałem się też z dobrymi opiniami na temat tej marki na polskim forum oilclub. Możesz też zastosować inny syntetyczny olej o wyższej lepkości.
Regulacja zaworów to tylko luźna myśl. Przy 15 tyś km mało prawdopodobny scenariusz. Popytaj w różnych serwisach, niekoniecznie ASO. Ważne żebyś nie wpędził się w koszty.