Witam,
czy macie doświadczenia z rozpadającym się skrzyniami w t120? Moja padła po 13 tys km. Fora brytyjskie pełne są informacji na temat problemów ze skrzyniami w silnikach 1200. Teoretycznie mam gwarancję, ale w triumphie nie działa logistyka. Nie ma części , motocykl stoi już 6 tydzień bez nawet orientacyjnej daty naprawy, która jest wyceniona na 15 tys zł . Żadnego wsparcia od importera czyli Almotu, w którym triumphem zajmuje się tylko prezes- ten nie zgodził się na rozmowę ze mną. Straciłem sezon i zostałem kompletnie na lodzie. Myślę że przed zakupem warto sprawdzić czy importer cokolwiek ogarnia… Wszyscy , moi niezawodni opiekunowie, rozkładają ręce coraz rzadziej odbierając moje telefony
Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Przykra sprawa, osobiście nie znam nikogo komu ta skrzynia by się rozleciała... Mojego T120 sprzedałem z przebiegiem 10400km i do tego czasu żadnych awarii nie miałem, z tego co wiem to obecnemu właścicielowi służy dobrze. Może przysługuje Ci motocykl zastępczy i importer mógłby oddać jedno demo skoro Twój utknął w serwisie na naprawie gwarancyjnej... Zweryfikuj sobie to. A odnośnie dostępności części i ich cen no cóż takie mamy czasy, że teraz wszystkiego brakuje to raz, a dwa to komunikacja z angolami zawsze była ciężka, a teraz dodatkowo po brexicie w ogóle nie ogarniają Powodzenia w naprawie życzę!
-=Triumph Thruxton 1200 R--Triumph Bonneville T120--Triumph Bonneville SE Red Frame--Triumph Scrambler 900--Honda CB 500 Four--Honda Gorilla Z50--Simson SUHL MOPED SR2=-
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Cześć pierwsze słyszę o rozpadających się skrzyniach w t120. Na pewno nie jest to jakaś częsta przypadłość tego modelu myślę, że wręcz przeciwnie. W moim mam nabite powyżej 20tyś jeżdżę nim od 2019r. i nie zauważyłem jakiś problemów. Tak jak MZR napisał to chyba znak obecnych czasów, że wszystkiego brakuje i jest ciężko dostępne. Faktycznie jest spory problem z tymi dostawami z UK. Widać, że Angole nie za bardzo ogarnęli ten brexit... Trzymamy kciuki za szybką naprawę
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Ja znam jeden taki przypadek - w zeszłym roku, kiedy byłem na przeglądzie rocznym w serwisie Triumpha, akurat swoje T120 z naprawy odbierał człowiek, któremu po roku od zakupu nowego motocykla rozsypała się skrzynia, żaden bieg nie wchodził. Serwis chyba wymieniał mu skrzynię; jak mówił ten człowiek, trochę czekał, ale był informowany. Mówił też, że sugerowano mu, że źle wrzucał biegi, źle obchodził się ze skrzynią, pomimo, że jeździł na motocyklach od wielu lat... ale jak było w rzeczywistości, nie wiem - mogła być to wina motocyklisty, niekoniecznie awaryjnej skrzyni. A może skrzynia - poza wszystkim to tylko mechanika, zdarza się raz na ileś tam przypadków, że coś się uszkodzi, ma wadę materiałową etc, pomimo rzetelności producenta i wysokich norm kontroli jakości.
Wracając do tego, co napisał Gwiazda - w mojej opinii znakiem obecnych czasów jest nie tylko brak ogarnięcia przez Angoli brexitu czy problem z tymi dostawami z UK, ale brak rzetelności firm - olewanie, obojętność i zostawianie na lodzie klienta, który im zaufał. Wina Angoli... – to Triumph Polska odpowiada za zapewnienie serwisu i napraw swoim klientom, którzy u nich kupili motocykle. Przedstawiciel marki w danym kraju musi tak układać relacje z Angolami, żeby dawać radę, skoro reprezentują markę w Polsce. Jeśli nie jest w stanie zapewnić obsługi na poziomie, który sam określa w swoich reklamach, to daje o sobie, swojej rzetelności i swoich możliwościach świadectwo. Triumph to nie chińszczyzna, tylko marka rozpoznawalna na świecie. Postawcie się w sytuacji Gwiazdy – ma motocykl firmy aspirującej do segmentu premium, ma gwarancję, ale tylko, jak pisze... teoretyczną. Ma odczucie, że w Triumphie nie działa logistyka. Motocykl stoi, brak daty naprawy, nie ma motocykla zastępczego, z tego co pisze, żadnego wsparcia od importera czyli Almotu, prezes go olał, wszyscy rozkładają ręce i coraz rzadziej odbierają telefony. Ilu jest jeszcze takich klientów i tego typu spraw? Nie wiemy, ale rzetelność przedstawiciela marki w danym kraju poznaje się właśnie po takich jednostkowych sprawach. Kiedy przy takich trudnych sprawach firma się sprawdzi, współpracuje z klientem, informuje go i klient ma odczucie, że robi wszystko mimo trudności, taka informacja idzie w świat i buduje etos firmy. Jak czytam maila Gwiazdy, to ma on przede wszystkim poczucie, że mają go gdzieś... Triumph ma aspiracje, żeby być firmą z segmentu premium. Jakość motocykli, tradycja, przywiązanie klienta. Tak się reklamuje i w tym kierunku idzie pijar. Ale rzetelność firmy poznaje się właśnie w takich przypadkach, jaki dotknął Gwiazdę. Po tym poznaje się prawdziwe oblicze firmy. Jakość relacji i dbanie o przywiązanie klienta do marki... jak się to ma do takiego załatwiania sprawy awarii, która może dotknąć każdego z nas? Brak wsparcia i olewanie? Mam kolegów w grupie motocyklowej, którzy jeżdżą na różnych markach. Niedawno dwóm z nich – na HD i Hondzie również przydarzyły się poważne awarie – jednemu z silnikiem, drugiemu też ze skrzynią biegów. Zwrócili się do autoryzowanych sieci tych marek. Oba motocykle są już sprawne, w HD trwało to ok. 2 miesięcy, musieli coś sprowadzać ze Stanów, ale miał moto zastępcze i bieżące informacje, co dzieje się w sprawie, nawet, w którym magazynie w USA i gdzie część zlokalizowali. Wiadomo, co dzieje się teraz na świecie. Ale to tym bardziej zobowiązuje do dbania o klienta, zwłaszcza przez firmy aspirujące do segmentu premium. Niech sprawę awarii motocykla Gwiazdy załatwią i po pół roku, ale w taki sposób, żeby czuł wsparcie firmy, miał bieżące informacje, a nie czuł, że jest olewany. Ech, Triumph sam sobie strzela w stopę, robi antyreklamę i idzie w złą stronę. Jeśli jeszcze tego typu sprawy zostaną nagłośnione w świecie motocyklistów, którzy kierują oczy w kierunku tej marki, to słupki sprzedaży zaczną spadać, pomimo, że teraz jest boom na motocykle, przynajmniej w salonach Triumpha.
Sam mam Triumpha, lubię tą markę, dlatego z troską proszę: Triumphie, nie idź w tą stronę!!! Chcę mieć w Tobie przyjaciela, przyjazną firmę, która jest ze mną na dobre i na złe, kiedy kupuję, kiedy serwisuję i kiedy mam awarię. A nie widzieć w Tobie tylko sprzedawcę, który obieca Ci wszystko, żeby sprzedać, a potem zostawi na lodzie... Gwiazda, jeśli możesz, opisz co pewien czas, co dalej z Twoją sprawą.
Wracając do tego, co napisał Gwiazda - w mojej opinii znakiem obecnych czasów jest nie tylko brak ogarnięcia przez Angoli brexitu czy problem z tymi dostawami z UK, ale brak rzetelności firm - olewanie, obojętność i zostawianie na lodzie klienta, który im zaufał. Wina Angoli... – to Triumph Polska odpowiada za zapewnienie serwisu i napraw swoim klientom, którzy u nich kupili motocykle. Przedstawiciel marki w danym kraju musi tak układać relacje z Angolami, żeby dawać radę, skoro reprezentują markę w Polsce. Jeśli nie jest w stanie zapewnić obsługi na poziomie, który sam określa w swoich reklamach, to daje o sobie, swojej rzetelności i swoich możliwościach świadectwo. Triumph to nie chińszczyzna, tylko marka rozpoznawalna na świecie. Postawcie się w sytuacji Gwiazdy – ma motocykl firmy aspirującej do segmentu premium, ma gwarancję, ale tylko, jak pisze... teoretyczną. Ma odczucie, że w Triumphie nie działa logistyka. Motocykl stoi, brak daty naprawy, nie ma motocykla zastępczego, z tego co pisze, żadnego wsparcia od importera czyli Almotu, prezes go olał, wszyscy rozkładają ręce i coraz rzadziej odbierają telefony. Ilu jest jeszcze takich klientów i tego typu spraw? Nie wiemy, ale rzetelność przedstawiciela marki w danym kraju poznaje się właśnie po takich jednostkowych sprawach. Kiedy przy takich trudnych sprawach firma się sprawdzi, współpracuje z klientem, informuje go i klient ma odczucie, że robi wszystko mimo trudności, taka informacja idzie w świat i buduje etos firmy. Jak czytam maila Gwiazdy, to ma on przede wszystkim poczucie, że mają go gdzieś... Triumph ma aspiracje, żeby być firmą z segmentu premium. Jakość motocykli, tradycja, przywiązanie klienta. Tak się reklamuje i w tym kierunku idzie pijar. Ale rzetelność firmy poznaje się właśnie w takich przypadkach, jaki dotknął Gwiazdę. Po tym poznaje się prawdziwe oblicze firmy. Jakość relacji i dbanie o przywiązanie klienta do marki... jak się to ma do takiego załatwiania sprawy awarii, która może dotknąć każdego z nas? Brak wsparcia i olewanie? Mam kolegów w grupie motocyklowej, którzy jeżdżą na różnych markach. Niedawno dwóm z nich – na HD i Hondzie również przydarzyły się poważne awarie – jednemu z silnikiem, drugiemu też ze skrzynią biegów. Zwrócili się do autoryzowanych sieci tych marek. Oba motocykle są już sprawne, w HD trwało to ok. 2 miesięcy, musieli coś sprowadzać ze Stanów, ale miał moto zastępcze i bieżące informacje, co dzieje się w sprawie, nawet, w którym magazynie w USA i gdzie część zlokalizowali. Wiadomo, co dzieje się teraz na świecie. Ale to tym bardziej zobowiązuje do dbania o klienta, zwłaszcza przez firmy aspirujące do segmentu premium. Niech sprawę awarii motocykla Gwiazdy załatwią i po pół roku, ale w taki sposób, żeby czuł wsparcie firmy, miał bieżące informacje, a nie czuł, że jest olewany. Ech, Triumph sam sobie strzela w stopę, robi antyreklamę i idzie w złą stronę. Jeśli jeszcze tego typu sprawy zostaną nagłośnione w świecie motocyklistów, którzy kierują oczy w kierunku tej marki, to słupki sprzedaży zaczną spadać, pomimo, że teraz jest boom na motocykle, przynajmniej w salonach Triumpha.
Sam mam Triumpha, lubię tą markę, dlatego z troską proszę: Triumphie, nie idź w tą stronę!!! Chcę mieć w Tobie przyjaciela, przyjazną firmę, która jest ze mną na dobre i na złe, kiedy kupuję, kiedy serwisuję i kiedy mam awarię. A nie widzieć w Tobie tylko sprzedawcę, który obieca Ci wszystko, żeby sprzedać, a potem zostawi na lodzie... Gwiazda, jeśli możesz, opisz co pewien czas, co dalej z Twoją sprawą.
Bonneville T100
-
- Posty: 180
- Rejestracja: pt kwie 14, 2017 8:21 pm
- Kontakt:
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Prawdopodobnie masz uszkodzony mechanizm zmiany biegów. Podobnie było w Street Triple. Część nr 15, która porusza nr 4. https://www.worldoftriumph.com/collecti ... ville-t120
Nigdy nie rozbierałem silnika bonneville, ale podejrzewam, że jest podobnie jak w Tryplu, a mianowicie trzeba zdjąć kosz sprzęgłowy. Zdecydowanie taka naprawa nie będzie kosztować 15 tyś zł Czynność zdecydowanie szybsza i łatwiejsza, niż regulacja zaworów.
W tym linku masz opisany ten problem https://www.triumphrat.net/threads/opin ... re.943282/
Nigdy nie rozbierałem silnika bonneville, ale podejrzewam, że jest podobnie jak w Tryplu, a mianowicie trzeba zdjąć kosz sprzęgłowy. Zdecydowanie taka naprawa nie będzie kosztować 15 tyś zł Czynność zdecydowanie szybsza i łatwiejsza, niż regulacja zaworów.
W tym linku masz opisany ten problem https://www.triumphrat.net/threads/opin ... re.943282/
-
- Posty: 180
- Rejestracja: pt kwie 14, 2017 8:21 pm
- Kontakt:
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
Dołączę się do tematu z moim t100. Praktycznie niewielka różnica konstrukcyjna ( poprawcie mnie jeśli bardzo się mylę ). Motocykl z 2021 roku kupiony w salonie - służył jako DEMO. Bardzo uboga wersja co mnie dziwiło, ale cena dobra. Najpierw piszczało sprzęgło - wymienione w 3 tygodnie - mimo odstawienia na umówiony termin - brak łożyska w magazynie w Polsce. To była naprawa gwarancyjna. Ale wiadomo, nic nie trwa wiecznie to i gwarancja się skończyła. Niedawno wsiadłem rano, ruszyłem do pracy i zdziwienie. Mogę zmieniać biegi tylko w jedną stronę. od 1 do 5, ale w dół już nie za bardzo. Trzeba troszkę popracować nogą, delikatnie i jakoś się udało dojechać do serwisu. Tam na diagnozie okazało się, że ukruszyły się zęby na przekładni, wałek i cięgna do wymiany - koszt przerażający wg mnie > 3k. Motor ma mniej niż 12 tyś przebiegu. Jeżdżę bardzo spokojnie, nie mam aspiracji wyścigowych. Nie zgrzytała mi nigdy skrzynia ani nie zmieniam biegów bez sprzęgła, nie zaliczyłem też upadku. Może z tymi skrzyniami to jednak coś jest nie tak ? Czy może jednak to kolejna wada fabryczna ? Troszkę jestem rozżalony, bo jednak motor nie jest stary a tu dość poważne uszkodzenie, które w tej klasie raczej nie powinno mieć miejsca przy takim przebiegu. Czas naprawy - ok 3 tygodni. I tu kolejny problem. Ja rozumiem, że jest lato i każdemu akurat dziwnym trafem w lato się psuje moto - tylko sprowadzanie części nie jest a raczej nie powinno być takie czasochłonne. Przesyłamy sobie ze znajomą czasem do UK paczki i dłużej niż 3 dni nie szła jeszcze - koszt ok 100 zł. Marka premium cokolwiek to znaczy raczej powinna mieć duży magazyn części na miejscu.
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
U mnie t120 praktycznie nowy bo nalatane dopiero 1200km ale wydaje mi się że skrzynia nie chodzi do końca prawidłowo. Wrzucając jedynkę zawsze jest takie zazębienie/szarpnięcie łańcuchem, to samo przy reszcie biegów. Zauważyłem że jak jest silnik ciepły to lepiej wchodzą biegi. Generalnie jest na zmianę raz z szarpnięciem/zazębienie a czasami po prostu bez żadnego hałasu i gładko. Będę obserwował i zgłoszę to przy najbliższym serwisie.
Re: Awarie skrzyni biegów bonneville t120
U mnie Bonneville t120 z 2022 roku z przebiegiem 5000 km i też mam takie objawy mocne zrzytanie przy wrzucaniu jedynki dodatkowo piszczące sprzęgło. Rozwiązał już ktoś ten problem, jak sobie z tym poradzić? Dodam że wszystkie biegi na razie wchodzą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości