Posiadam Triumpha Sprint ST 1050 z prędkościomierzem w mph / km/h. Zakupiłem zamiennik tarczy ze skalą w samych km/h w celu podmiany. Rozkręciłem zegary, zabrałem się za demontaż wskazówek i tu niespodzianka - nie chcą zejść. Próbowałem podważać z dość dużą siłą, ale boję się, żeby nie przesadzić i nie urwać czegoś. Czy ktoś z Was robił już taki zabieg? Raczej wątpię, żeby brytyjczycy zamontowali wskazówki na stałe, ale kto wie... być może są niedemontowalne.
Kolejna kwestia - czy ktoś się orientuje w jaki spób podświetlona jest oryginalna tarcza? Są tam jakieś diody czy podświetlenie jest integralną częscią tarczy? Wygląda na to, że tarcza jest mocno przyklejona na środku i zastanawiam się czy mogę ją po porstu oderwać/odciąć tarczę od kleju i potem podświetlenie będzie działało po wymianie tarczy... uwielbiam ten motocykl, ale niektóre rozwiązania w nim zastosowane są... niebyt wygodne

Jeżeli nie uda się zdemontować wskazówek myślę o nacięciu tarcz przy otworach centralnych w celu łatwego wsunięcia ich pod wskazówki i przyklejenia do oryginalnej tarczy... boję się tylko, że nowa tarcza będzie słabo podświetlona w nocy lub będzie podświetlona bardzo nierównomiernie jeżeli stara tarcza zostanie pod spodem.
Może ktoś przerabiał temat i może udzielić kilku wskazówek?

Z góry wielkie dzięki
